Do następnego meczu pozostało

Adam Nocoń: Wynik nas satysfakcjonuje

Trener Adam Nocoń po meczu Błękitni – Chojniczanka.

Uważam, że mądrze zagraliśmy w pierwszej połowie. Mogliśmy strzelić jeszcze jedną bramkę. Zabrakło trochę szczęścia przy sytuacji Szymona Skrzypczaka, gdzie piłka odbiła się od boiska i poleciała nad poprzeczką. W drugiej połowie pewnie kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia i odnosimy zasłużone zwycięstwo. Wynik nas satysfakcjonuje. Chcieliśmy pokusić się o jeszcze jedną bramkę, ale najważniejsze jednak było to, żeby nie stracić kontaktowego gola. Mieliśmy np. sytuację Sergiya Napolova. 2:0 na wyjeździe to dobry wynik. Nie rzucaliśmy się w drugiej połowie z szabelkami na Błękitnych tylko mądrze graliśmy i jest to na pewno wynik sprawiedliwy – komentuje szkoleniowiec Chojniczanki.

W meczu z Błękitnymi ponownie na listę strzelców wpisał się duet Ryczkowski – Skrzypczak. – Bardzo dobrze, że Ci zawodnicy ofensywni strzelają bramki. Cieszy również, że Adam wytrzymuje presję rzutu karnego i po raz drugi się nie myli, a wszyscy wiemy jaki był z tym elementem problem. Trzeba pochwalić dzisiaj także Tomasza Mikołajczaka, który wiązał te akcje ofensywne i był bardzo aktywny – twierdzi trener.

W składzie Chojniczanki nastąpiła dzisiaj zmiana w środku pola. Drobny uraz wyeliminował z gry Roberta Ziętarskiego. W wyjściowej jedenastce szansę otrzymał Adrian Rakowski – Bardzo liczyłem na Adriana, który miał już swoje przejścia w Chojniczance i w trakcie sezonu doznał kontuzji. Dzisiaj zagrał dobrze. Miał udział przy pierwszej bramce, był aktywny, zanotował kilka odbiorów. Dużo popracował z Maciejem Koną w środku pola, nie było to łatwe zadanie. Adrian wysłał dzisiaj pozytywny impuls – uważa Adam Nocoń.

W 59 minucie z powodu kontuzji boisko opuścił Mateusz Klichowicz –Wyglądało to źle, ale myślę, że nasi masażyści dopilnują, żeby Mateusz był gotowy na mecz ze Skrą – mówi Nocoń.

Chojniczanka w trzech ostatnich meczach z drużynami z dolnej części tabeli zdobyła siedem punktów – Szkoda meczu z Olimpią Elbląg, bo w pierwszej połowie graliśmy dobrze. Gdybyśmy zagrali wtedy dwie równe połowy, to myślę, że dzisiaj mielibyśmy dwa oczka więcej. To są ciężkie mecze z tymi zespołami z dołu tabeli. Walczą o życie i to widać na boisku – podsumowuje Adam Nocoń.

Biuro Prasowe MKS „Chojniczanka 1930” SA
fot. Szymon Górski / PressFocus

Proudly made by