Do następnego meczu pozostało

Tomasz Kafarski po sparingu z Chrobrym

Pomeczowy komentarz trenera Tomasza Kafarskiego.

Jesteśmy po kolejnym sparingu z ciekawym przeciwnikiem. Cieszy zwycięstwo, cieszą bramki. W pierwszej połowie brakowało nam zdecydowania pod bramką. W drugiej połowie wyszliśmy dobrze zmotywowani i prowadząc grę zdobyliśmy trzy bramki. Chwała tym chłopakom, że potrafili odwrócić losy meczu – komentował trener Tomasz Kafarski.

Dla Chojniczanki była to czwarta gra sparingowa w trakcie przygotowań do sezonu. Żółto-biało-czerwoni odnieśli trzecie zwycięstwo. – Wydaje mi się, że to był lepszy mecz pod kątem organizacji i jakości gry niż ze Stomilem. W meczu ze Stomilem brakowało nam płynności. Po sparingu z Chrobrym możemy być zadowoleni z wielu elementów. Pracujemy, żeby każdy sparing był wykorzystany należycie. Dzisiaj zobaczyliśmy dwie podobne jedenastki. Szacunek dla tej jedenastki, która pojawiła się na boisku po przerwie. Przegrywając, potrafiła wygrać to spotkanie dla Chojniczanki. Trzeba jednak zaznaczyć, że w pierwszej połowie też mieliśmy dobre momenty. Będziemy jeszcze na pewno pracować nad skutecznością i dynamiką gry – dodaje trener Kafarski.

W sobotnim sparingu po raz kolejny nie zabrakło młodzieżowców na boisku w tym również wychowanków klubu. W pierwszej połowie na boisku przebywało trzech młodzieżowców (Szymon Lewandowski, Kacper Kasperowicz i Michał Marszałkiewicz). W drugiej połowie na placu gry było sześciu zawodników o statusie młodzieżowca (Jakub Banach, Mateusz Meyer, Sebastian Olszewski, Mateusz Cegiełka, Oskar Nowak i Szymon Emche) – Zawodnicy grają po 45 minut, tak żeby każdy był odpowiednio przygotowany na początek sezonu. Liczba młodzieżowców w drugiej połowie pokazuje, że na każdego można liczyć i każdy może grać w pierwszej jedenastce. Nie zamykam się na grę dwójką młodzieżowców. Liga i boisko zweryfikuje, kto będzie grał – podsumował szkoleniowiec Chojniczanki.

Biuro Prasowe MKS „Chojniczanka 1930” SA

Proudly made by