Historia Klubu
Pierwsze wzmianki
Pierwsze wzmianki o naszym klubie datuje się na rok 1927, gdy w środowisku uczniowskim założono drużynę, której nadano nazwę "Chojniczanka". Początkowo zespół funkcjonował na dzikich zasadach. Nie był zarejestrowany w Polskim Związku Piłki Nożnej oraz nie posiadał struktur organizacyjnych. Drużyna rozgrywała mecze z loklanymi przeciwnikami. Z czasem jednak zaczęła rodzić się myśl o utworzeniu klubu piłkarskiego z prawdziwego zdarzenia...
Założenie Klubu
10 marca 1930 roku utworzono klub piłkarski o nazwie "Chojniczanka 1930".
Do grona założycieli należeli: Jan Schreiber, Bruno Nurnberg, Erhard Nurnberg, Franciszek Belzerowski, Tadeusz Glaza, Alojzy Bąk, Wilhelm Doege
Stanisław Karczewski, Dogobert Nurnberg i Franciszek Maciąg. Pierwszym prezesem klubu został pracownik chojnickiej adwokatury - Stanisław Karczewski.
Pierwszy sezon w oficjalnych rozgrywkach
Początkowo Chojniczanka rozgrywała wyłącznie mecze towarzyskie. Jesienią 1930 roku do Chojnic przyjechał delegat Polskiego Związku Piłki Nożnej, profesor Alfons Gruziński i zwerbował Chojniczankę do związku. Nasza drużyna wstąpiła w szeregi Pomorskiego Okręgu Związku Piłki Nożnej i od 1931 rozpoczęła zmagania w "Klasie B". Rywalizowała tam z Bałtykiem Gdynia, Amatorem Bydgoszcz, Unią Tczew, Wisłą Tczew i Czarnymi Nakło. Pierwszy sezon okazał się jednak niezbyt udany i mało doświadczony zespół z Chojnic spadł do "Klasy C". Chojniczanka wróciła do "Klasy B" dopiero w 1934 roku.
Trzon drużyny w pierwszych latach stanowili:
Paweł Schulz - Erwin Wogatzki, Karol Pelpliński - Edmund Betke, Ignacy Lubiński, Willi Doege - Jan Schreiber, Stanisław Badziąg, Stanisław Schwanitz, Ambroży Joachimski
Otwarcie Stadionu przy ulicy Mickiewicza 12
Klub w pierwszych latach nie posiadał swojej stałej siedziby. Spotkania działaczy, zawodników i sympatyków klubu odbywały się w nieistniejącej już dzisiaj restauracji zlokalizowanej wówczas przy Bramie Człuchowskiej. Mecze i treningi prowadzono na placu w Lasku Miejskim oraz na tzw. placu Hilmara (dawne lotnisko przy ul. Kościerskiej).
W końcu w 1932 roku oddano do użytku Stadion Miejski przy ulicy Mickiewicza 12, gdzie klub jest zlokalizowany do dzisiaj. Obiekt powstał siłami społecznymi na terenie po osuszonym Jeziorze Cegielnianym.
Reaktywacja Klubu
Czasy II Wojny Światowej to okres w którym klub był zmuszony zawiesić swoją działalność. W czerwcu 1945 roku z inicjatywy działaczy i zawodników rozpoczęto proces reaktywowania Chojniczanki.
Prezesem pierwszego zarządu został Jan Schreiber, sekretarzem Eligian Mrozek, a członkami organu władczego klubu: Franciszek Sabiniarz, Edmund Janicki, Józef Stoltman, Paweł Braciszewicz, Zygmunt
Wesołowski, Antoni Wesołowski oraz Jan Rostowski.
Z końcem września 1945 roku Pomorski Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Bydgoszczy rozpoczął eliminacje do klasy A, B i C. Chojniczanka wygrała eliminację w grupie grudziądzkiej do Klasy A. Była to wówczas najwyższa klasa rozgrywkowa w okręgu.
Zmiany strukturalne
U schyłku 1945 roku Chojniczanka zaczęła funkcjonować w zrzeszeniu "Spójnia" - patronem klubu była wówczas Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem”. Nowym Prezesem został
Edmund Janicki, a w latach 1947-1949 sternikiem „Chojniczanki” był Wojciech Bogusiewicz związany ze "Społem". Natomiast w 1949 roku klub podporządkowano zrzeszeniu "Gwardia". Prezesem Klubu został Franciszek Kłos, szef powiatowy Urzędu Bezpieczeństwa w Chojnicach. Nazwa klubu nie uległa zmianie.
Duma Chojnic w tym czasie z powodzeniem występowała w rozgrywkach "Klasy A". W 1948 roku Chojniczanka plasowała się na trzeciej pozycji w tabeli.
Skład naszej druzyny z tamtego okresu: A. Czarkowski, B. Dalecki, J. Dalecki, A. Elas, S. Kallas, P. Laskowski, C. Lenc, H. Mańkiewicz, E. Mrozek, J. Paszek, K. Paszek, W. Paczkowski, Pilcek, J. Rostowski, F. Sabiniarz, A. Wesołowski, Z. Wesołowski, H. Wrycza
Pierwszy mecz międzynarodowy
Krótko po reaktywacji klubu, Chojniczanka często mierzyła się z żołnierzami Armii Czerwonej stacjonującymi w Szczecinku.
Natomiast 9 lipca 1949 Chojniczanka rozegrała pierwszy mecz międzynarodowy w historii. Na stadionie w Chojnicach przebywał zespół Sokół Karlowe Pole Brno. Nasza drużyna wygrała wtedy 6:1. Spotkanie z trybun obejrzało 6 tysięcy widzów. Trzon Chojniczanki w tamtym okresie tworzyli Czesław Lenc, Stefan Polasik oraz Jan Ossowski, którzy występowali w reprezentacji Pomorza.
Budowlani
1950 rok to kolejne organizacyjne zmiany przy Mickiewicza 12. Chojniczanka przystąpiła do federacji klubów budowlanych, a patronat nad klubem objęło "Budowlane Przedsiębiorstwo Powiatowe" (później: "Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego"). Prezesem został Józef Smoczyński. Klub funkcjonował pod nazwą K.S. Budowlani "Chojniczanka", a zmianie uległ także herb w którym to pojawił się znak zrzeszenia Budowlani, a wokół tarczy znalazła się nazwa "Chojniczanka". Chojniczanka z nazwą Budowlani funkcjonowała do 1957 roku. Klub działał coraz prężniej stając się jednym z najbardziej aktywnych w województwie bydgoskim. Działało w nim 11 sekcji sportowych w których to było zrzeszonych 350 zawodników. Największe sukcesy odnosiła sekcja piłkarska i żeglarska.
Sukcesy zdolnej młodzieży z Chojnic
Wraz z rozwojem klubu coraz lepsze wyniki odnosiła również chojnicka młodzież, która m.in. w 1951 roku zdobyła srebrny medal w rozgrywkach o Mistrzostwo Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Nie bez przyczyny mówiło się, że młodzież z Chojnic należy do grona najbardziej uzdolnionej w województwie. W kadrze zespołu znajdowali się m.in. S. Dziura, H. Bluma, T. Glaza, Z. Gołembka, Z. Koprowski, H. Litkowski, S. Polasik, K. Skiba, H. Szank, Szulc i K. Świergiel. Z czasem wychowankowie klubu stawali się ważnymi postaciami zespołu seniorów, który piął się w górę.
Podwaliny pod rozwój juniorów tworzyli m.in. Eligian Mrozek, T. Dudek, Aleksander Elas, Czesław Pietruszka oraz lekarz Maj.
Pierwszy awans do trzeciej ligi
W 1954 roku Chojniczanka po raz pierwszy w historii awansowała do rozgrywek na szczeblu ponadwojewódzkim. Zespół z Chojnic występował w rozgrywkach trzeciej ligi gdańskiej z m.in. Gedanią Gdańsk, Arką Gdynia czy Gwardią Koszalin. W pierwszym sezonie Chojniczanka zdobyła 19 punktów w 22 meczach co pozwoliło na zajęcie ósmej pozycji w tabeli (na 12 drużyn). Sezon później chojniczanie uplasowali się na siódmej pozycji. Niestety Polski Związek Piłki Nożnej zmienił system rozgrywek i Chojniczanka zakończyła przygodę w III lidze po dwóch sezonach wracając do rywalizacji na szczeblu okręgowym.
W sezonach 1954–1956 drużyna występowała w następującym składzie: Z. Prądzyński, J. Czupa, C. Drewek, J. Kopecki, H. Litkowski, H. Mańkiewicz, J. Majko, J. Ossowski, J. Pączka, S. Polasik, H. Przybyła, B. Rudnik, K. Skiba, H. Szank, K. Świergiel, Z. Bagniewski, T. Spionek, M. Szczukowski, H. Wrycza.
Powrót do historycznej nazwy
W styczniu 1957 roku klub wrócił do historycznej nazwy. ZKS "Budowlani" został przekształcony w KS "Chojniczanka". Zmianie uległ statut klubu, który dołączył także do Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy. Do KS "Chojniczanka" dołączyła TKS "Sparta", która działała przy chojnickich Zakładach Mięsnych. Funkcję prezesa wciąż piastował Józef Smoczyński (do 1960 roku). Chojniczanka po spadku z III Ligi Gdańskiej występowała w odpowiedniku Klasy Okręgowej.
Rywalizacja w okręgu
Pod koniec lat 50-tych w wyniku reorganizacji rozgrywek, III liga nie była już ligą makoregionalną, a stała się odpowiednikem Klasy Okręgowej.
Ambitne plany Chojniczanki sięgały wyżej niż III Liga, ale w 1961 roku zamiast awansu przyszedł spadek do Klasy A. Był to czas zmian w szeregach drużyny i postawiono przede wszystkim na odmłodzenie zespołu (po zmianach średnia wieku wynosiła 20 lat). Misję powrotu Chluby Grodu Tura do III Ligi powierzono Stefanowi Polasikowi. Ta sztuka udała się w sezonie 1962/63 kiedy to zespół z Chojnic nie przegrał żadnego spotkania w lidze. Awans wywalczyli: J. Tomczak, Z. Prądzyński, R. Brandt, E. Ceranek, E. Fankidejski, E. Gierszewski, R. Grabowski, J. Kukliński, J. Lipiński, Z. Mucha, B. Pawlak oraz G. Wałdoch. W swoim pierwszym sezonie po powrocie do III Ligi, Chojniczanka uplasowała się na siódmej pozycji. Nasza drużyna utrzymywała się na tym poziomie także w kolejnych sezonach.
Przed sezonem 1966/67 doszło do kolejnej zmiany w systemie rozgrywek i III liga ponownie stała się ligą makroregionalną podzieloną już tylko na cztery grupy.
Po reorganizacji Chojniczanka przystępowała do rozgrywek Klasy Okręgowej czyli wciaż grała w najwyższej lidze wojewódzkiej i utrzymywała się na tym poziomie przez następne lata.
Międzynarodowe pojedynki
W latach 60-tych Chojniczanka rozgrywala wiele spotkań międzynarodowych z drużynami z NRD. Nasza drużyna mierzyła się m.in. z reprezentacją NRD złożoną z zawodników z okręgu Schwerin, Dynamem Schwerin, Weritas Wittenberga czy Traktorem Lensen. Spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem chojnickiej społeczności, a i Chojniczanka również gościła za zachodnią granicą.
W 1968 roku młodzi zawodnicy Chojniczanki po wygranej w Pucharze Polski z Polonią Bydgoszcz mogli zmierzyć się z reprezentacją Schwerina. Chojniczanie wygrali 4:2, a w składzie naszej drużyny znajdowali się m.in. Edward Januszewski, Henryk Synoradzki, Jerzy Rudnik, Henryk Lipiński, Ryszard Urbański, Tadeusz Sawicki, Bernard Żychski, Ryszard Synoradzki, Zdzisław Domeracki, Henryk Urbański, Czesław Faryna, Jan Czarnowski, Roman Dróbka.
Awans do 1/8 finału Pucharu Polski
Początek lat 70-tych to kolejne zmagania w Klasie Okręgowej. Był to też jednak okres wspaniałej przygody Chojniczanki w centralnych rozgrywkach Pucharu Polski.
Jedyną drogą do Pucharu na szczeblu centralnym był Puchar Bydgoskiego ZPN-u. Na szczeblu wojewódzkim żółto-biało-czerwoni wyeliminowali kolejno Borowiaka Czersk 1:0, Orła Osiek 4:0, Budowlanych Bydgoszcz 1:0, Orkan Lubaszcz 6:0, Lecha Rypin 6:3 i Kujawiaka Włocławek 3:1. To już wtedy był spory sukces chojnickich piłkarzy, ale okazało się, że Chojniczanka nie ma zamiaru kończyć swojej przygody na pierwszej rundzie. W 1/32 finału „Chluba Grodu Tura” pokonała Znicza Pruszków 2:1. Chojniczanka przegrywała do przerwy 1:0, ale w drugiej połowie udało się przechylić szalę awansu na naszą korzyść. Decydującą bramkę z rzutu karnego zdobył Adam Damski. W 1/16 finału na Chojniczankę czekało już renomowane Zagłębie Sosnowiec, które zajmowało wtedy 4 miejsce na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce. Grająca o cztery klasy niżej Chojniczanka pokonała faworyta z Sosnowca po bramkach Adama Damskiego i Ryszarda Nowaka. Niecały miesiąc później do Chojnic przyjechał GKS Katowice. Na tym etapie zakończyła się przygoda naszego klubu. GKS wygrał 1:0.
Mecz z GKS-em w pierwszym składzie rozpoczęli:Jan Rudziński - Adam Damski, Henryk Urbański, Zdzisław Prymas, Brunon Pawlak, Ryszard Nowak, Edward Walczak, Edward Mączyński, Tadeusz Urbański, Tadeusz Stencel.
Modernizacja stadionu
Stadion Miejski przy ulicy Mickiewicza 12 co jakiś czas przechodził mniejsze lub większe modernizacje. Kiepska baza treningowa i zły stan głównej płyty powiązany z nietypową lokacją stadionu spędzał sen z powiek klubowym działaczom przez lata. W latach 60-tych powstał klubowy pawilon oraz postawiono nowe trybuny. Dokonano także przebudowy głównej płyty.
W 1972 roku stadion doczekał się dużego remontu, który pochłonął ponad 3 miliony złotych. Obok stadionu powstało również boisko treningowe (popularne "Wembley").
Zmiany organizacyjne
W latach 70-tych miasto Chojnice bardzo się rozwinęło pod względem przemysłu. W 1973 roku powstał ZREMB i Mostostal. Miało to także bardzo duży wpływ na rozwój klubu, który zyskał nowych partnerów i funkcjonował jako Międzyzakładowy Klub Sportowy. W 1975 roku na czele sekcji piłkarskiej stanął zastępca dyrektora chojnickiego Mostostalu - J. Szczukowski.
Lata 70-te to także wchłonięcie przez Chojniczankę sekcji piłki nożnej KKS Tur Chojnice (dzisiejszy Kolejarz Chojnice) oraz przejęcia boiska przy ulicy Lichnowskiej.
Drugi awans na trzeci szczebel rozgrywek
Chojniczanka po kilku sezonach w Klasie Okręgowej spadła do A-Klasy w sezonie 1974/75. Po spadku rozpoczęto budowę nowej drużyny opartej na zdolnych młodzieżowcach z Chojnic i okolic. Drużynę prowadził wtedy Marian Miszta, który był pierwszym trenerem w historii klubu zatrudnionym na etacie. W sezonie 1976/77 Chojniczanka wygrała A-Klasę wyprzedzając o punkt rezerwy Zawiszy Bydgoszcz i po raz drugi w historii awansowała do rozgrywek międzywojewódzkich - dokładnie do świeżo zreformowanej III Ligi. Awans wywalczyli: S. Baran i H. Synoradzki (bramkarze), Z. Januszewski, B. Nielipowicz, R. Szczęsny, J. Lipiński, B. Żołądź, H. Briegmann, H. Urbański, T. Urbański (kapitan), R. Nenca, J. Synoradzki, E. Gorlik, S. Kuczkowski, R. Nowak, Z. Kuc, B. Świniarski, J. Markowski i R. Synoradzki.
Dużym sukcesem drużyny z Chojnic było utrzymanie na tym poziomie rozgrywek pomimo braku transferów zawodników spoza regionu. Chojniczanka zajęła dziewiątą pozycję w tabeli (na 14 drużyn) mając punkt przewagi nad strefą spadkową. Niestety w następnym sezonie naszej drużynie nie udało się utrzymać na trzecim szczeblu rozgrywek w Polsce. Chojniczanie uplasowali się na przedostatniej pozycji wyprzedzając jedynie Bałtyk Koszalin i po dwóch sezonach gry w rozgrywkach międzywojewódzkich spadli do Klasy Okręgowej.
Pucharowa przygoda Chojniczanki i mecz z Widzewem Łódź
Po spadku drużyny z III Ligi zespół objął Mieczysław Krajecki. Chojniczanka grała w Klasie Okręgowej, ale znowu sprawiła dużą niespodziankę w rozgrywkach Pucharu Polski.
W sezonie 1980/1981 Chojniczanka dotarła do finału Okręgowego ZPN. Pomimo porażki w finale z Wdą Świecie, zespół z Chojnic awansował na szczebel centralny. W I rundzie Chojniczanka rozgromiła Wisłę Tczew 6:1. Następnie chojnicki zespół wyelminował Bałtyk Gdynia (5:0) i po emocjonującej serii rzutów karnych - drugoligowego Stoczniowca Gdańsk. Następnie Chojniczanka pokonała Gryfa Słupsk 2:1. W 1/16 finału los przydzielił Mistrza Polski - Widzew Łódź.
Spotkanie rozegrano 31 października 1981 roku. Z trybun to starcie oglądało około 15 tysięcy widzów. Skład Widzewa był naszpikowany gwiazdami polskiej piłki jak np. Zbigniew Boniek, Władysław Żmuda, Włodzimierz Smolarek czy Józef Młynarczyk. Niespodziewanie to Chojniczanka objęła prowadzenie po bramce Jana Synoradzkiego w 37 minucie. Tuż przed przerwą wyrównał Zbigniew Boniek. Chluba Grodu Tura dzielnie walczyła i udowodniła, że jest w stanie przeciwstawić się faworyzowanemu przeciwnikowi. Zwycięskiego z tego starcia wyszedł jednak Widzew. W 66 minucie do bramki trafił Marek Filipczak i już do samego końca utrzymał się wynik 2:1 dla zespołu z Łodzi.
Chojniczanka zagrała w składzie: S. Baran – Laskowski, J. Wardyn, H. Briegmann, R. Synoradzki (82. minuta T. Urbański) – Adamczyk, Fabich, J. Synoradzki – Skiba, Słomiński i S. Kuczkowski.
Powrót do III Ligi
W sezonie 1983/84 Chojniczanka wróciła do rozgrywek III Ligi. Pomimo końcowego triumfu w A-Klasie nasz zespół musiał rozegrać jeszcze baraże o awans ze Stalą Jezierzyce. Pierwszy baraż zakończył się porażką chojniczan 1:0, ale w rewanżu przy Mickiewicza 12 żółto-biało-czerwoni wygrali 3:0. Hattrickiem popisał się wtedy Jan Synoradzki. Chojniczanka pod wodzą trenera Tadeusza Urbańskiego uzyskała po raz trzeci w historii awans do rozgrywek makroregionalnych. Skład: C. Adamczyk, H. Briegmann, W. Kosikowski, K. Król, S. Kuczkowski, J. Lipiński, M. Lorbiecki, P. Ossowski, R. Rutkowski, M. Rychlicki, A. Skiba, J. Synoradzki, R. Synoradzki, S. Synoradzki, L. Szank, M. Szank, J. Tomaszewski, M. Wielewicki oraz J. Laskowski.
Chojniczanka spędziła na tym poziomie dwa sezony. Pierwszy z nich ukończyła na dziesiątej pozycji w tabeli. Sezon później doszło do kilku istotnych zmian i osłabiona brakiem m.in. Jana Synoradzkiego czy Marka Wielewickiego drużyna zajęła przedostatnie miejsce w stawce i pożegnała się z trzecim szczeblem. Do końca lat 80-tych Chojniczanka zmagała się już tylko w rozgrywkach Klasy Okręgowej.
Dwa awanse do III Ligi
Początek lat 90 to walka Chojniczanki o III Ligę. Ta sztuka udała się w sezonie 1991/92. Żółto-biało-czerwoni pod wodzą Marka Wielewickiego i Leszka Szanka wygrała rozgrywki Klasy Okręgowej i po raz czwarty w historii awansowała na szczebel międzywojewódzki. Skład: Sławomir Mierkiewicz, Mirosław Jażdżewski, Artur Skiba, Krzysztof Wilk, Krzysztof Król, Leszek Chmielewski, Wiesław Piekarski, Jan Wardyn, Marek Szank, Leszek Szank, Marek Wirkus, Sławomir Gańcza, Robert Pendziński, Karol Partyka, Krzysztof Pazdalski, Jarosław Guziński, Czesław Jarzembiński, Waldemar Dobranc, Dariusz Dobranc, Mariusz Adamczyk, Zdzisław Czapiewski i Andrzej Borowski. Przygoda zakończyła się już jednak po sezonie, bo Chojniczanka zajęła ostatnią pozycję w tabeli.
Powrót na trzeci szczebel udał się w 1994 roku. Był to już lepszy sezon w wykonaniu chojnickiej drużyny niż dwa lata wcześniej. Po rundzie jesiennej Chojniczanka zajmowała 13 miejsce i wciąż istniała duża szansa na utrzymanie. Zwłaszcza, że bardzo skuteczny był Andrzej Borowski (14 bramek), który prowadził w klasyfikacji strzelców ligi.
W przerwie zespół przejął Mieczysław Krajecki, lecz po niezłym początku (awans na bezpieczną - 11 lokatę) przegrał trzy mecze z rzędu i pożegnał się z drużyną. Misję ratowania III ligi po raz pierwszy w historii powierzono obcokrajowcowi. Zespół przejął chorwat Rado Lazić. W końcowym rozrachunku Chojniczanka uplasowała się na koniec rozgrywek na 14 miejscu (na 18 zespołów) i spadła do Klasy Okręgowej.
Przekształcenie w Miejski Klub Sportowy
15 grudnia 1992 roku doszło do bardzo ważnej zmiany. Międzyzakładowy Klub Sportowy „Chojniczanka” Chojnice przekształcił się w Miejski Klub Sportowy „Chojniczanka” Chojnice. Skrót MKS pozostaje w nazwie klubu do dzisiaj. Dwa lata później doszło do fuzji MKS Chojniczanka z MTS Chojnice (wówczas grającym w A-Klasie).
Reformy administracyjne i rozgrywkowe
Końcówka lat 90-tych to zmagania Chojniczanki w bydgoskiej Klasie Okręgowej. Był to także czas kolejnej reorganizacji rozgrywek. Utworzono IV Ligę, do której to Chojniczanka awansowała w sezonie 1997/98. Nastąpiło to po wygranej w Klasie Okręgowej i przegranych barażach o III Ligę ze Spartą Brodnica i Błękitnymi Orneta. Żółto-biało-czerwoni znaleźli się w grupie bydgosko-toruńsko-elbląskiej i pierwszy sezon na tym szczeblu zakończyli na czwartej pozycji. Następny sezon Chojniczanka ukończyła na najniższym stopniu podium.
Po nowym podziale administracyjnym Chojnice znalazły się w województwie pomorskim. Tamten czas to również szereg zmian w Polskim Związku Piłki Nożnej na czele z utworzeniem nowych okręgowych związków m.in. na terenie województwa pomorskiego.
Chojniczanka wkracza w nową dekadę z awansem do III Ligi
Nową dekadę żółto-biało-czerwoni rozpoczęli od awansu do III Ligi. Chojniczanka pod wodzą Janusza Fabicha i Stanisława Kuczkowskiego zdobyła 85 punktów w 34 meczach i wyprzedzając o punkt Cartusię Kartuzy zapewniła sobie awans do rozgrywek trzeciego szczebla w grupie drugiej (Pomorze Zachodnie, Pomorze, Wielkopolska, Kujawy i Pomorze).
Awans wywalczyli: Sławomir Mierkiewicz, Michał Rybarczyk, Grzegorz Rybakowicz, Krzysztof Wilk, Jacek Tobolski, Krzysztof Pazdalski, Sebastian Madej, Sebastian Jarzębiński, Zdzisław Czapiewski,
Tomasz Kuczman, Jarosław Gruziński, Waldemar Dobranc, Maciej Sikorski, Bartosz Nartowski, Andrzej Borowski, Maciej Ostrowski, Krzysztof Pszczoła,Karol Pazdalski, Robert Kozłowski, Jacek Józwa, Jakub Skiba, Arkadiusz Nartowski, Patryk Buława, Marcin Bieliński i Bogumił Pliszka.
Niestety przygoda Chojniczanki w rozgrywkach III ligi potrwała tylko sezon. Nasza drużyna uplasowała się na 16 pozycji w tabeli (na 19 drużyn) z 35 punktami na koncie i pożegnała się z rozgrywkami.
Zdobycie wojewódzkiego Pucharu Polski
Chojniczanka spadała z III Ligi, ale w tym samym sezonie wygrała Puchar Polski Pomorskiego ZPN-u. Zespół prowadził wówczas Sławomir Jankowski, a drużyna wkroczyła do gry od ćwierćfinału rozgrywek. Chojniczanie wyeliminowali najpierw Wierzycę Starogard Gdański, a w półfinale Unię Tczew. W finale - rozgrywanym na stadionie Gedanii Gdańsk - Chojniczanka trafiła na Olimpię Sztum. Spotkanie zakończyło się pewną wygraną zespołu z Chojnic aż 4:0.
Spadek na 75-lecie klubu do Okręgówki
Chojniczanka po spadku z III Ligi wylądowała w pomorskiej IV Lidze. Pierwszy sezon po degradacji zakończył się dziewiątym miejscem w tabeli. Następny sezon to dosć niespodziewana walka o utrzymanie. Chojniczanka została w IV lidze dzięki wygranej w barażowym dwumeczu z Brdą Przechlewo. Sezon 2004/05 okazał się jeszcze gorszy. Nasz zespół zajął przedostatnią pozycję w lidze i spadał z hukiem do Okręgówki. To był bardzo trudny czas dla Chojniczanki zarówno pod kątem organizacyjnym jak i sportowym. Wszystko toczyło się w jubileuszowym roku dla Klubu, który "świętował" swoje 75-lecie. Jedną z nielicznych pozytywnych informacji było rozpoczęcie modernizacji stadionu, która wiązałą się jednak z tym, że klub musi przenieśc tymczasowo siedzibę z Mickiewicza 12 i swoje domowe mecze rozgrywać na stadionie przy ulicy Lichnowskiej. Chojniczanka w swoim pierwszym sezonie po spadku zmieniła trenera. Zespół przejął Leszek Szank, a w składzie znajdowali się głównie młodzi zawodnicy z regionu. Sezon 2005/06 żółto-biało-czerwoni zakończyli na szóstej pozycji w tabeli.
Początek marszu na szczebel centralny
Rok 2007 to początek nowej drogi jaką zaczęła podążać Chojniczanka. W lutym 2007 roku nowym Prezesem Chojniczanki został Maciej Polasik. Doszło także do zmian w zarządzie klubu, który rozpoczął pracę w składzie: Tadeusz Stencel, Jarosław Klauzo, Piotr Stanke, Józef Kołak, Dariusz Bilicki, Arkadiusz Ryczek, Marcin Śliwiński i Piotr Reszkowski. Nowemu zarządowi bardzo szybko udało się spłacić długi i organizacyjnie zacząć wyprowadzać klub na prostą. Postawiono także na wzmocnienie drużyny, która w sezonie 2006/07 była już bardzo bliska awansu do IV Ligi (sezon zakończyła na trzecim miejscu w tabeli). Latem 2007 roku do drużyny wrócił m.in. Andrzej Borowski i Patryk Buława. Zbliżał się także moment w którym to oddany do użytku miał zostać zmodernizowany Stadion Miejski przy ulicy Mickiewicza 12. Cel był jasny: szybki awans do IV Ligi. Sezon 2007/08 w wykonaniu Chojniczanki to była prawdziwa ligowa dominacja. Żółto-biało-czerwoni zdobyli 76 punktów strzelając przy tym aż 124 bramki.
Awans do IV ligi wywalczyli: B. Chudy, R. Gierszewski, M. Kartuszyński, A. Błaszczak, M. Kukliński, A. Szopiński, M. Malinowski, D. Dąbkowski, K. Wilk, M. Draszanowski, S. Karasiński, M. Kloskowski, B. Rosiński, S. Piotrowski, M. Steinborn, M. Frymark, P. Buława, R. Pasiński, K. Gierszewski, G. Skórczewski, P. Lorbiecki, J. Mączkowski, F. Koszuta, M. Chyła, K. Michalak, T. Pestka, D. Dudziński oraz A. Borowski. Trener: Leszek Szank.
Powrót na Mickiewicza 12
8 września 2007 roku do użytku oddano gruntownie zmodernizowany Stadion Miejski przy ulicy Mickiewicza 12. Dla Chojniczanki oznaczało to powrót do domu po dwóch latach gry na stadionie Kolejarza.
Remont stadionu kosztował ponad 8 mln złotych. Pierwszy mecz, który został rozegrany na wyremontowanym obiekcie to spotkanie 5. kolejki V Ligi: Chojniczanka - Pomezania Malbork. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a autorem pierwszego trafienia był Andrzej Borowski. Z trybun to spotkanie obejrzało 1500 widzów.
W następnych latach obiekt czekały kolejne inwestycje związane z sukcesami naszej drużyny.
Awans do III Ligi "Bałtyckiej"
Sezon 2008/09 to awans Chojniczanki do rozgrywek III Ligi "Bałtyckiej". Początkowo celowano w spokojne utrzymanie i awans w kolejnych sezonach. Tymczasem chojniczanie
przeszli przez IV ligę jak burza już w pierwszym sezonie. Chojniczanka zdobyła 75 punktów wygrała ligę z przewagą sześciu punktów nad drugim Gryfem Wejherowo i dziewiętnastu oczek nad trzecią Lechią II Gdańsk. Po reorganizacji rozgrywek nowa III liga podzielona była na 8 grup. Chojniczanka trafiła do grupy "Bałtyckiej" składającej się z zespołów z województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego.
Pod kierownictwem trenera L. Szanka awans wywalczyli: A. Borowski, P. Buława, B. Chudy, M. Dawidowski, M. Draszanowski, M. Frymark, R. Gierszewski, M. Kloskowski, K. Krzemiński, M. Kukliński, R. Lica, P. Lorbiecki, M. Malinowski,K. Michalak, R. Pasiński, T. Pestka, M. Steinborn, M. Megger, M. Gąsiorowski, G. Skórczewski, M. Szafrański, S. Briegmann, D. Trzebiński, P. Kaszczyszyn, S. Jędrzejewski, S.Ziemak
Pierwszy w historii awans na szczebel centralny
Chojniczanka się nie zatrzymywała choć tak naprawdę awansu do II Ligi nie planowała. Zespół miał się utrzymać na tym poziomie, a tymczasem natychmiastowo włączył się do gry o awans. Od początku sezonu zespół prowadził duet Sławomir Suchomski - Leszek Szank. Po rundzie jesiennej Chojniczanka miała przewagę pięciu punktów nad drugą Cartusią Kartuzy. Zimą przeprowadzono drobne korekty kadrowe i przystąpiono do rundy wiosennej. Początek rundy wiosennej ułożył się dla zespołu z Chojnic niezwykle korzystnie i przed końcem rozgrywek w walce o awans pozostawała jeszcze Rega Trzebiatów i Orkan Rumia. W 30 kolejce do Chojnic przyjechała Cartusia Kartuzy, a Chojniczance do awansu brakowało już tylko dwóch punktów. Niespodziewanie jednak spotkanie zakończyło się porażką Chojniczanki 2:0. Wtedy potknęła się także Rega remisując z Dębem Dębno. Wiadomo już było, że na kolejkę przed końcem żółto-biało-czerwoni mogą świętować pierwszy w histori awans na szczebel centralny. Był to piękny prezent dla całej chojnickiej społeczności na jubileusz 80-lecia klubu.
Awans wywalczyli: Patryk Buława, Bartosz Chudy, Mateusz Frymark, Andrzej Borowski, Sławomir Ziemak, Rafał Pasiński, Tomasz Pestka, Mateusz Szafrański, Marek Steinborn, Daniel Fabich, Marcin Gąsiorowski, Mirosław Ostrowski, Patryk Kaszczyszyn, Maciej Megger, Damian Trzebiński, Przemysław Lorbiecki, Szymon Jędrzejewski, Marcin Rąbczyk, Rafał Lica, Karol Michalak, Aleksandar Atanacković, Filip Marciniak, Mateusz Chudziński, Wojciech Wolański, Patryk Stromczyński, Konrad Romańczyk, Artur Kowalczyk .
Awans do 1 Ligi
Trzeci sezon Chojniczanki w rozgrywkach II ligi zachodniej przyniósł awans na zaplecze Ekstraklasy. Chojniczanka pod wodzą trenera Mariusza Pawlaka od samego początku rozgrywek narzuciła mocne tempo. Ten sezon przyniósł tak fantastyczne widowiska jak m.in. mecz z Bytovią w 32. kolejce. Na trybunach pojawił się wtedy komplet publiczności i przy niesamowitej atmosferze żółto-biało-czerwoni pokonali lokalnego rywala 3:1 i znacznie przybliżyli się do awansu. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek wszystko zależało już tylko od nas. Chojniczanka wygrała swój mecz w Jarocinie 1:0 i dzięki przegranej Bytovii w Kluczborku awans do I ligi zagwarantowała sobie już w przedostatniej kolejce. Na mecie sezonu Chojniczanka wygrała jeszcze z MKS-em Kluczbork 2:1 i przypięczętowała swój ogromny sukces jakim było znalezienie się w stawce pierwszoligowych zespołów. Chluba Grodu Tura zakończyła sezon na drugim miejscu w tabeli z 71 punktami na koncie i bilansem bramkowym 58-27
Awans wywalczyli: Konrad Jałocha, Maciej Krakowiak, Rafał Misztal, Dawid Abramowicz, Robert Bednarek, Przemysław Laskowski, Michał Markowski, Kamil Sylwestrzak, Michał Szałek, Mateusz Dziubek, Krystian Feciuch, Daniel Feruga, Marcin Garuch, Kosuke Ikegami, Paweł Iwanicki, Jakub Kapsa, Konrad Karwacki, Patryk Laskowski, Dominik Lenart, Mateusz Mąka, Norbert Piszczek, Dawid Radomski, Damian Rysiewski, Michał Steć, Tomasz Bejuk, Błażej Jankowski, Dawid Juchacz, Tomasz Mikołajczak, Marcin Orłowski, Dawid Retlewski
Stadion Miejski Chojniczanka 1930 ze sztucznym oświetleniem
Sukcesy sportowe musiały iść w parze z pracami na stadionie, które dostosowywały go do rosnących wymogów licencyjnych. Zaczęło się jeszcze, gdy Chojniczanka grała w II lidze zachodniej.
Wówczas nad częścią trybun pojawiło się zadaszenie. Po awansie do I ligi przyszło zainstalowanie elektrycznego systemu sprzedaży biletów, a na bramach wejściowych w miejscu kontroli biletów pojawiły się czytniki. Następnie prace objęły budowę oświetlenia i dostosowanie sąsiadującego ze stadionem budynku przy ulicy Jeziornej do funkcji organizacyjnej. Montaż słupów oświetleniowych i całego systemu został przeprowadzony w 2015 roku. Próba oświetleniowa została przeprowadzona 2 września 2002 roku, a pierwszy w historii mecz przy sztucznym oświetleniu rozegrany został 16 września 2015 roku z Bytovią Bytów w ramach 6. kolejki I Ligi. Moc oświetlenia na Stadionie Miejskim Chojniczanka 1930 wynosi 1600 luxów.
Ćwierćfinał Pucharu Polski i dwumecz z Legią Warszawa
Na kolejny duży sukces w Pucharze Polski trzeba było czekać przez 44 lata! Co prawda w 1981 roku do Chojnic przyjechał słynny Widzew Łódź, był to jednak mecz na etapie 1/16 finału. Do 1/8 finału Chojniczanka ponownie awansowała w sezonie 2015/16. Nasz zespół grający już w 1 Lidze miał zagwarantowane miejsce w głównych rozgrywkach. W I rundzie chojniczanie pojechali do Tarnobrzegu, gdzie pewnie pokonali Siarkę 4:1. W 1/16 finału drużyna prowadzona wówczas przez trenera Mariusza Pawlaka trafiła na Arkę Gdynia z którą rozprawiła sie po emocjonującej seri rzutów karnych. W 1/8 finału los przyniósł nam zespół z Bełchatowa. Chojniczanka prowadziła do przerwy 1:0 po bramce Andrzeja Rybskiego. W drugiej połowie „Brunatni” wyrównali i ponownie trzeba było rozegrać dogrywkę. W 114 minucie Maciej Rogalski uderzeniem po słupku pokonał bramkarza GKS-u. Historyczny sukces Chojniczanki czyli awans do ćwierćfinału stał się faktem, a tam czekała już na nas Legia Warszawa.
W pierwszym spotkaniu Chojniczanka postawiła się renomowanemu przeciwnikowi. Legia do przerwy prowadziła po golu Stojana Vranjesa, ale Chojniczanka także miała swoje sytuacje. W 48 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Patryk Mikita i trybuny przy Mickiewicza 12 wpadły w euforię. Trener Stanisław Czerczesow na boiskowe wydarzenia zareagował wprowadzeniem na boisko Nemanji Nikolicia, Ondreja Dudy i Michała Pazdana czym trafił idealnie, bo Duda zdobył zwycięską bramkę. Warto wspomnieć, że mecz z Legią Warszawa to współczesny rekord frekwencji na Stadionie Miejskim Chojniczanka 1930. Po dostawieniu dodatkowej trybuny ulokowanej po stronie parkingu frekwencja na meczu wyniosła 4832 widzów. Przez pierwsze 30 minut niespodziewanie to Chojniczanka prowadziła. Już w 5 minucie kontra Niedzieli lewą stroną boiska i dogranie – trochę nie w tempo – do Mikity po którego strzale piłka odbiła się od słupka. Do niej dopadł Andrzej Rybski i Chojniczanka objęła prowadzenie przy Łazienkowskiej. Kilka minut później Rybski miał sytuację w której to mógł podwyższyć wynik na 2:0. Chojniczance sił starczyło jednak tylko na 30 minut. Po wyrównującym golu Stojana Vranjesa opadł boiskowy entuzjazm, a Legia odzyskiwała kontrolę nad spotkaniem. Potwierdziły to szybko strzelone kolejne dwa gole – Aleksandara Prijovicia i Tomasza Brzyskiego. W drugiej połowie bramkę dołożył także Nemanja Nikolić.
1/8 finału Pucharu Polski i mecz z Wisłą Kraków
Kolejny awans do 1/8 finału to sezon 2016/17. Chojniczanka pod wodzą trenera Macieja Bartoszka bardzo dobrze rozpoczęła sezon w rozgrywkach 1 Ligi, a i w Pucharze Polski wysłała sygnał, że może zajść daleko. Droga do 1/8 rozpoczęła się w Kołobrzegu od zwycięstwa z Kotwicą 3:2. W sierpniu do Chojnic przyjechał beniaminek 1 Ligi – Stal Mielec. Żółto-biało-czerwoni pewnie pokonali Stal 2:0 po bramkach Michała Jakóbowskiego i Łukasza Kosakiewicza. Po sezonie 2015/16 gdzie w Pucharze Chojniczanka trafiła na Legię, tym razem udało się wylosować kolejną wielką firmę – Wisłę Kraków. Mecz z „Białą Gwiazdą” cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem i podobnie jak rok wcześniej z Legią, klub zdecydował się na instalację dodatkowej trybuny. Dzięki temu mecz przy Mickiewicza 12 obejrzało na żywo 3278 widzów. Wynik bardzo szybko otworzył Rafał Boguski. Odpowiedź ze strony Chojniczanki nadeszła błyskawicznie. Na strzał z dystansu zdecydował się Patryk Mikita czym zaskoczył Łukasza Załuskę i trafił do siatki. Remis utrzymywał się do 76 minuty, gdy strzegącego bramkę Chojniczanki Łukasza Budziłka pokonał reprezentant Polski – Krzysztof Mączyński.
Chojniczanka zostaje Spółką Akcyjną
Z dniem 1 lipca 2017 roku w strukturach Polskiego Związku Piłki Nożnej przestało funkcjonować Stowarzyszenie MKS Chojniczanka 1930. Doszło bowiem do zbycia zorganizowanego zespołu składników materialnych i niematerialnych na rzecz MKS Chojniczanka 1930 Spółki Akcyjnej z siedzibą w Chojnicach, która w poczet PZPN została przyjęta pod koniec maja tego roku. Głównymi celami powołania Spółki Akcyjnej było dostosowanie się do wymogów Polskiego Związku Piłki Nożnej dla klubów aspirujących do najwyższej klasy rozgrywkowej oraz postawienie kolejnego kroku w procesie rozwoju klubu pod względem organizacyjnym. Od 1 lipca 2017 roku pełna nazwa klubu to MKS Chojniczanka 1930 S.A. w Chojnicach.
Drugi awans Chojniczanki do ćwierćfinału Pucharu Polski
Chojniczanka zaczęła przyzwyczajać kibiców do awansów w Pucharze Polski, bo w kolejnym sezonie przyszedł trzeci z rzędu awans do 1/8 finału. Zespół prowadził już trener Krzysztof Brede. W swoim debiucie jako szkoleniowiec Chojniczanki udało się wyeliminować Legionovię Legionowo 4:1. W 1/16 finału los przydzielił nam GKS Bełchatów. Mecz w Bełchatowie zakończył się przekonującym zwycięstwem 3:0 w bardzo dobrym stylu. W 1/8 finału trafiliśmy na ekstraklasową Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Pierwszego gola zdobył Tomasz Mikołajczak. Goście odpowiedzil za sprawą bramki Bartosza Szeligi. W 85 minucie do rzutu wolnego podszedł Paweł Zawistowski i bezpośrednim strzałem zapewnił naszej ekipie zwycięstwo i awans do ćwierćfinału. Tam już Chojniczankę czekał dwumecz z Górnikiem Zabrze z którym już się poznaliśmy sezon wcześniej w rozgrywkach 1 Ligi. Tym razem był to już jednak Górnik ekstraklasowy, który jako beniaminek był największą rewelacją rundy jesiennej. Dobrą dyspozycję Górnika było widać także w Chojnicach, gdzie wygrał aż 4:1. Jedyna bramka dla Chojniczanki padła po znaku firmowym Piotra Kieruzela czyli bombie z rzutu wolnego. Dobra zaliczka Górnika z pierwszego meczu w Chojnicach spowodowała, że Chojniczanka udała się do Zabrza już z bardzo minimalnymi szansami na awans. Do przerwy w Zabrzu utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w drugiej połowie gospodarze zdobyli trzy gole i zakończyli kolejną ciekawą przygodę Chojniczanki w Pucharze Polski.
Chojniczanka kończy sezon na trzecim miejscu w 1 Lidze
Chojniczanka już w sezonie 2016/17 włączyła się do walki o awans do Ekstraklasy będąc po rundzie jesiennej niespodziewanym liderem rozgrywek 1 Ligi. Niestety słabsza wiosna w wykonaniu Chojniczanki spowodowała, że drużyna zakończyła sezon na piątym miejscu w tabeli. Drugi atak na Ekstraklasę miał nastąpić już pod dowództwem Krzysztofa Bredego. Po 19 kolejkach rozegranych jesienią chojniczanie znów byli liderem ligi, wyprzedzając o punkt Odrę Opole i o dwa Raków Częstochowa. Walka o awans znów się skomplikowała w rundzie wiosennej. Chojniczanka potrafiła wysoko wygrać z Wigrami Suwałki, by zaraz później przegrać w Łęcznej. Następnie wygrać ze „Stalą” Mielec, by znów przegrać z dużo niżej notowaną „Pogonią” Siedlce. Gdy kibice po tym meczu powoli żegnali się z marzeniami, drużyna wygrała 3:0 z Chrobrym Głogów i znów wróciła do walki. Dwie kolejki przed końcem traciła co prawda sześć punktów do liderującej Miedzi Legnica, ale grała z nią na wyjeździe. Koniec końców skończyło się pogromem 5:1 i kolejny raz marzenia o awansie trzeba było odłożyć na półkę. W ostatniej kolejce „Chojniczanka” w ładnym stylu wygrała 4:0 z Bytovią, na pocieszenie zajmując najwyższe miejsce – trzecie – w historii występów w I lidze.
Trzeci ćwierćfinał Pucharu Polski w historii
Sezon 2020/21 Chojniczanka rozpoczęła meczem Pucharu Polski z Olimpią Elbląg. Żółto-biało-czerwoni wygrali 1:0. W następnej rundzie Pucharu czekała już Garbarnia Kraków, którą udało się wyelimować po dogrywce wygrywając 3:1. Chojniczanka po raz kolejny w ostatnich latach zameldowała się w 1/8 finału tych rozgrywek, a tam trafiła na Zagłębie Lubin. Wydawało się, że Chluba Grodu Tura jako jedyny drugoligowiec w stawce szesnastu najlepszych drużyn tej edycji Pucharu, jedzie do Lubina po najniższy wymiar kary. Tymczasem Chojniczanka sprawiła sensację i wyeliminowała „Miedziowych” po emocjonującej serii rzutów karnych. W ćwierćfinale turnieju czekała Cracovia. Tym razem jednak nie udało się sprawić niespodzianki. Wynik już w 14 minucie otworzył Pelle van Amersfoort. Podopieczni trenera Michała Probierza w drugiej połowie dołożyli dwie szybkie bramki. Do siatki trafił Daniel Pik i o drugiego gola pokusił się van Amersfoort.