Do następnego meczu pozostało

Sparing nr 2: Chojniczanka – Widzew Łódź 0:2 (0:1)

W piątek 16 grudnia piłkarze rozegrali drugi mecz kontrolny przed rundą wiosenną. Rywalem był trzeci zespół Ekstraklasy, Widzew Łódź. Spotkanie zakończyło się porażką naszego zespołu 0:2. Wynik otworzył w 26 minucie Juljan Shehu. W drugiej połowie do siatki trafił Łukasz Zjawiński.

Chojniczanka zaczęła podobnie jak w Gdyni. Od samego początku chciała grać odważnie i szukała swoich sytuacji strzeleckich. Zapędy ofensywne naszych zawodników były jednak skutecznie neutralizowane przez defensorów Widzewa. Nieco konkretniejszy był Widzew. W 10 minucie Juliusz Letniowski znalazł się w dobrej sytuacji, ale został zablokowany przez Grolika i Kuchtę. Chojniczanka często przebywała w polu karnym rywala, ale nie szły za tym konkretne sytuacje. W 18 minucie po centrostrzale Zimnickiego zmuszony do interwencji został Ravas. Widzew jak był już w posiadaniu piłki, to był bardzo groźny. To udowodniła pierwsza bramka dla piątkowego sparingpartnera. Zespół trenera Niedźwiedzia ładnie wyszedł spod pressingu na swojej połowie, w środku popędził z piłką Dominik Kun i zagrał do Juljana Shehu, który pewnym, mierzonym strzałem pokonał Kuchtę. Ekipa trenera Krzysztofa Brede mogła się odgryźć, a to po dwójkowej akcji Tuszyńskiego z Mikołajczakiem lub chwilę później Mikołajczak wpuścił w pole karne Mazka, który nie trafił czysto w piłkę. W samej końcówce mógł jeszcze trafić Zjawiński, ale źle uderzył z kilku metrów i piłka powędrowała obok słupka.

Druga część gry rozpoczęła się od groźnego strzału Pawłowskiego z którym dobrze poradził sobie Kuchta. Nasz zespół odpowiedział akcją Sama van Huffela, który ruszył środkiem boiska, oszukał rywala i zdecydował się na strzał sprzed pola karnego. Bramkarz Widzewa zmuszony był do wybicia na rzut rożny. Kilka minut później ponownie przy piłce van Huffel, który adresował dośrodkowanie do Szymona Skrzypczaka. Strzał głową naszego napastnika poleciał tuż obok bramki. Zamiast cieszyć się z wyrównania naszego zespołu, zobaczyliśmy drugiego gola dla wyżej notowanego przeciwnika. Po zagraniu Bartłomieja Pawłowskiego, pięknego gola zdobył Łukasz Zjawiński. Kuchta był bez szans. Trzy minuty po straconej bramce w 100% sytuacji znalazł się Paweł Czajkowski. Pomocnik z bliskiej odległości trafił jednak w poprzeczkę. Popularny „Czaja” mógł jeszcze wpisać się na listę strzelców, bo w 75 minucie strzał z dystansu pomocnika odbił się od słupka. Końcówkę meczu kontrolował już Widzew, który utrzymał prowadzenie do samego końca i nie pozwolił sobie na stratę gola.

SPARING NR 2 (TORUŃ): CHOJNICZANKA – WIDZEW ŁÓDŹ 0:2 (0:1)
0:1 – Juljan Shehu (26′)
0:2 – Łukasz Zjawiński (62′)

CHOJNICZANKA: Mateusz Kuchta – David Niepsuj, Marcin Grolik, Mateusz Bartosiak, Szymon Zimnicki – Adam Ryczkowski, Szymon Drewniak, Bartłomiej Kalinkowski, Tomasz Mikołajczak, Szymon Stróżyński (30 Kamil Mazek) – Patryk Tuszyński.
II połowa: Mateusz Kuchta – Czesław Raburski, Sebastian Golak, Mateusz Bartosiak, Michał Mikołajczyk – Kamil Mazek (59 Konrad Formela), Paweł Czajkowski, Sam van Huffel, Filip Karbowy, Adam Ryczkowski (74 David Niepsuj) – Szymon Skrzypczak.

WIDZEW: 26. Henrich Ravas – 5. Serafin Szota, 3. Bożidar Czorbadżijski, 27. Hubert Lenart – 7. Mato Miloš, 10. Juliusz Letniowski, 6. Juljan Shehu, 19. Ernest Terpiłowski, 19. Bartłomiej Pawłowski, 22. Dominik Kun – 29. Łukasz Zjawiński.
II połowa: 24. Jan Krzywański – 17. Krystian Szymocha, 4. Mateusz Żyro, 95. Patryk Stępiński – 23. Paweł Zieliński, 16. Filip Zawadzki, 6. Juljan Shehu (62, 30. Łukasz Plichta), 21. Jakub Sypek, 19. Bartłomiej Pawłowski (62, 15. Mateusz Kempski), 22. Dominik Kun – 29. Łukasz Zjawiński.

Proudly made by